Każdego roku inny, do wyjątkowego miejsca i przy różnej pogodzie. W tym roku wszystkie chętne załogi zgromadziły się w kościele przy iście tropikalnej pogodzie. Rozpoczęliśmy modlitwą w kościele i tam też otrzymaliśmy pierwsze instrukcje. Wraz z nimi ks. Jarosław wręczył każdej załodze pierwszą część mapy do najbliższego punktu z zaznaczonymi miejscami, gdzie przygotowane były pieczątki do zebrania. I tak aż do mety, nie zapominając o niespodziankach na punktach.
Metą okazało się Ranczo Bonanza, gdzie dzieci i dorośli najpierw skorzystali z kąpieli w basenie i skosztowali przywieziony ze sobą prowiant.
Wspólny stół, rodzinna atmosfera i oczywiście fantastycznie spędzony czas, który wypełniła także możliwość konnej jazdy wierzchem, z której skorzystały nasze chętne i dzielne dzieciaki ( dorośli też )
To było przemiłe, niedzielne popołudnie. Oby więcej było takich miłych chwil…